Aktualności
- 
	   	
Nowe koszulki klubowe
 - 
	   	
Wiosna Riders 2025 - zaproszenie
 - 
	   	
Wiosenne moto-szkolenie 2025
 - 
	   	
Wiosna Riders 2024 - sprawozdanie
 - 
	   	
Wiosna Riders 2024 - zaproszenie
 - 
	   	
Szkolenie motocyklowej - poziom 3
 - 
	   	
Wiosna Riders 2023 - zaproszenie
 - 
	   	
Szkolenie Motocyklowe 2023 - zaproszenie
 - 
	   	
Rajd Bieszczadzki 2022 - sprawozdanie
 - 
	   	
Rajd Bieszczadzki 2022- zaproszenie
 
Menu
Licznik odwiedzin
1634478
	Dzisiaj
Wczoraj
Ten tydzień
Poprzedni tydzień
Ten miesiąc
Poprzedni miesiąc
Wszystkich
		376
436
812
1627879
2303
26496
1634478
		XI Rajd Bieszczadzki - sprawozdanie
	
	Gdy wracamy myślami do tych dni zastanawiając się o czym warto napisać w pierwszej kolejności, to bezapelacyjnie na podium pojawia się przyjaźń. Piszemy o tym zawsze, ale to właśnie ona stanowi istotę Klubu, który tworzą ludzie i dwa kółka wożące nas przez świat. Doniosłym wydarzeniem dla członków KMAP był wybór nowego Komandora Klubu, którym została Małgosia Banach. Kochana przyjaciółko, jesteśmy dumni, szczęśliwi bo wiemy, że klub jest w najlepszych rękach. Serdecznie dziękujemy Burzy, który dotychczas sprawował tą zaszczytną funkcję za ogrom włożonego serca i pracy dla KMAP-u.
	Rajd bieszczadzki to również całe grono fascynatów rowerów i pieszych wędrówek, którzy w tym roku również nie tracąc czasu, nie żałując zelówek, walcząc z charakterystyczną dla górskich wędrówek pochyłością terenu i innymi przeciwnościami nieznanymi użytkownikom napędzanych benzyną jednośladów, od rana do późnego wieczora korzystali ze wspaniałej pogody i pięknych widoków na bieszczadzkich szlakach.
	Pierwszego dnia naszych motocyklowych wędrówek wybraliśmy się na pogórze Dynowskie i Góry Słonne przycierając podnóżki wśród serpentyn. Natomiast drugi dzień rajdu to tzw. zestaw obowiązkowy jak kawa i wuzetka, a mianowicie bieszczadzka pętla, zakończona dwoma alternatywnymi sposobami spędzenia końcówki słonecznego dnia. Łasuchy i słodkie ząbki objęli we władanie lokalną cukiernię, by następnie poszybować w Bezmiechowej, zaś grupa ekstremalnych „proseccowych surviwalowców”, pod czujnym okiem ratownika WOPR, zdobywcy serc niewieścich, a przede wszystkim wicekomandora KMAP – Maćka, ruszyła na wycieczkę łodzią motorową po zdradzieckich wodach Soliny.
	Pod koniec dnia wszystkich połączyła tym razem pasja prawnicza i ożywiona dyskusja podczas wykładu szkoleniowego. Tańce, muzyka, nocne polaków rozmowy okraszone humorem i smacznym jedzeniem oraz odrobiną szaleństwa sprawiały, że każdy wieczór wyjazdu niepostrzeżenie przechodził w poranek. Można by wiele pisać na temat tych rozmów, żartów sytuacyjnych, wreszcie można by naprawdę wiele pisać o wspaniałych ludziach którzy pojawiają się na naszych spotkaniach, ich zawodowych i życiowych dokonaniach, rozmaitych perypetiach, ale najważniejsze jest to, że po prostu spędzamy wspólnie czas, a są to wspaniałe chwile.
	Zapraszamy również do Galerii zdjęć na fotorelację z Rajdu. 
	A i J
	
		



